Google

poniedziałek, 25 lutego 2008

Eduardo !!

"Niewiele pamiętam z samego zdarzenia i, szczerze mówiąc, nie mam ochoty odtwarzać go sobie na wideo czy oglądać na zdjęciach. Jedyne, co pamiętam, to że upadłem na ziemię, spojrzałem na stopę, a ta była wykręcona w przeciwnym kierunku, niż powinna. I ogarnęła mnie ciemność" - stwierdził cytowany przez oficjalną stronę www.arsenal.com Eduardo, który w poniedziałek w szpitalu obchodził 25. urodziny.

Wślizg, jakim obrońca Birmingham Martin Taylor zaatakował napastnika Arsenalu wyprostowaną nogą, i jego efekty wyglądały tak dramatycznie, że stacje telewizyjne zrezygnowały z powtórek.

"Guardian" pisze o szczęściu w nieszczęściu Chorwata: jeszcze kilkanaście lat temu podobne złamania kończyły się amputacją stopy. - Dziś medycyna rozwinęła się tak dalece, że dzięki natychmiastowej operacji piłkarz może liczyć na powrót na boisko. Choć najwcześniej po dziewięciu miesiącach - stwierdził osteopata i fizykoterapeuta Tim Allardyce.

Eduardo już się wyrywa, jakby nie zdawał sobie do końca sprawy z tego, jak ciężkiej doznał kontuzji. - Nie wiem jeszcze, jak bardzo poważne jest to złamanie i kiedy znów będę mógł grać. Wiem, że nie wrócę do końca sezonu ligi angielskiej ani na Euro 2008. Ale nie martwię się tym. Jestem w całości skoncentrowany na pokonaniu kontuzji i powrocie do zdrowia. Może uda się na mecz eliminacji mistrzostw świata 2010 przeciwko Anglii 10 września w Zagrzebiu - mówi.

Brak komentarzy: